Odsłonięcie tablicy pamiątkowej w Prusicku
23 września 2024 r. na fasadzie budynku Szkoły Filialnej w Prusicku odsłonięta została tablica pamiątkowa, poświęcona powstańcom styczniowym z oddziału Daniłowicza.
Grzegorz Mieczyński w książce „Godzina, w której się krzywdy dopełniła miara. Wydarzenia lat 1860 – 1864 w Radomszczańskiem” Radomsko 2021, tak opisuje to wydarzenie:
„22 I 1864 r. doszło pod Prusickiem do potyczki małego oddziału powstańczego dowodzonego przez Koniecznego (wg innych źródeł Millera) z nadciągającym z Częstochowy wojskiem rosyjskim składającym się z około 60 kozaków i 2 rot piechoty pod komendą majora Parskiego. Powstańcy przebywali w okolicy tropiąc bandytów podszywających się pod zbierających podatki wysłanników Rządu Narodowego. Oddział liczący 22 żołnierzy został wzmocniony przez trzech żandarmów narodowych (Daniłowicza, Stanisława Palińskiego i Klemensa Caezara). Rankiem powstańcy zostali zaatakowani przez kozaków, którzy stanowili przednią straż sił rosyjskich. Salwa z karabinów zatrzymała Rosjan. Z powodu ucieczki Koniecznego dowództwo przejął Daniłowicz. Dwóm powstańcom, ze względu na brak broni, nakazał uciekać. Drugi atak kozaków został również odparty. Dopiero po przybyciu piechoty, mimo zaciekłej obrony, powstańcy zostali pokonani. Na placu boju zginął dowódca i 11 podkomendnych. Rannych przewieziono do Jedlna, 4 z nich zmarło od razu, 4 kolejnych w trakcie leczenia. Z pewnością przeżyli: Caezar, Paliński i niejaki Kowalski. W swych wspomnieniach Caezar podawał, że Rosjanie ponieśli znacznie większe straty i byli przekonani, że mają do czynienia z liczniejszym wrogiem. Choć w czasie bitwy nie mieli litości dla obrońców, to po walce z szacunkiem odnosili się do pozostałych przy życiu Polaków i zapewnili im pomoc lekarską. W tym celu sprowadzono z Radomska doktora Leona Stupnickiego. W księgach metrykalnych parafii Jedlno znajduje się akt zgonu Węgra Wincentego Meszarosa – można przypuszczać, że był powstańcem z oddziału walczącego pod Prusickiem. Liczbę 12 poległych potwierdza we wspomnieniach Kazimierz Krzemiński, który udał się na miejsce, gdzie złożono zwłoki, aby sprawdzić, czy nie ma wśród nich osób mu znanych. Nie rozpoznał nikogo, Rosjanie nakazali ich pochować poza cmentarzem bez żadnej ceremonii. W relacji rosyjskiej podano błędną nazwę miejsca bitwy (lasy prusińskie), zawyżono do 50 liczbę biorących w niej udział powstańców (z których mnóstwo legło na placu, a jeden został ujęty) oraz zaniżono straty własne (jeden ranny żołnierz).”
Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 11.00. Po powitaniu wszystkich zebranych gości przez Wójta Gminy Nowa Brzeźnica p. Tomasza Dygasia, odśpiewano hymn państwowy. Następnie głos zabrali zaproszeni goście. Przedszkolaki ze Szkoły Filialnej w Prusicku zaprezentowały program artystyczny. Uczniowie kl. VIII ze Szkoły Podstawowej im. J. Długosza w Nowej Brzeźnicy dokonali uroczystego odsłonięcia tablicy, pod którą złożono kwiaty i zapalono znicze. Wydarzenie swoim występem uświetniła Orkiestra Dęta ze Starej Brzeźnicy.
Ufundowana tablica będzie przypominała wszystkim mieszkańcom miejscowości o bohaterach, którzy oddali życie za wolność naszej Ojczyzny.
Fot.: Andrzej Duchowski